2009-05-22
Podróż Wzdłuż Andów
opis podrozy chile santiago miasto zwiedzanie puerto montt samochód prom statek jezioro park narodowy patagonia punta arenas autobus samolot przyroda góry san pedro de atacama boliwia atacama pustynia wulkan natura wyspa wielkanocna rapa nui zabytki wyspa ameryka południowa plaża
Opisywane miejsca:
(6863 km)
Typ: Plan podróży
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
wróciłam do tej podróży, bo pamiętałam jak opisywałeś zimno na Salarze... Teraz jeszcze bardziej się 'boję' bo będę tam dokładnie w tym samym czasie... matko boska... tam zimnej niż zimą w Polsce ;)
-
Tomku, napisz książkę o swoich podróżach, jak świetnie się czyta, ania pozdrawia
-
Tomku, Twoje opisy czyta się jak najciekawszą ksiażkę, czyli nie można się oderwać. Wspaniała podróż, pełna niezwykłych przeżyć i niezapomnianych wrażeń :)
-
Miałam oglądać Maltę to mnie do Rapa Nui pognało! Ale warto było!
-
Ciesze sie, ze wciaz Ci moge zrobic niespodzianke :-)
-
jakoś mi wcześniej umknęła ta podróż...
Pzdr/bARtek -
...najbardziej imponujące jest to wędrowanie z dala od utartych szlaków... to zawsze podziwiam :) podoba mi się też "branie podróży we własne ręce" ... pięknie opisana podróż :)
-
Smoku, u Ciebie jak zwykle i zdjęcia i opisy wspaniałe, a przecież wszystkiego jeszcze nie przejrzałem.
-
Piękna podróż i opowieść. Aż mi się zimno zrobiło czytając opis pobytu na pustyni... Ale Wielkanocniki przebijają chyba wszystko, mam do nich ogromną słabość.
-
:)
-
Fakt, odkurzenie starego cieszy, ...znam to uczucie kiedy Pani Janicka uśmiechnie się do mnie...
...a tak na marginesie "...miasto ma ciekawą zabudowę bo ciągnie się wąskim pasem wzdłuż morza i wspina się na strome zbocze gór..."
...po prostu Valparaiso dostosowało się do warunków Chile - potwierdza się teoria Darwina o przystosowywaniu... :-) ... -
Dzieki Rebel, ze odkurzylas i wyciagnelas z lamusa te dawna podroz. Nawiasem mowiac, miala ona miejsce w roku 2000... Jak juz wczesniej wspominalem, planuje wyedytowac jeszcze jakis fragment filmu z tamtej podrozy i wsadzic go na youtube, ale zajety innymi projektami jeszcze sie za to nie wzialem...
-
ech, piękne wakacje i pasjonująca opowieść. jak zwykle u smoka zresztą ;) cieszę się, że mogłam przeczytać i zobaczyć ;)
-
Opinc, dziekuje za odwiedziny i ciesze sie, ze Ci sie podobala moja podroz po Chile... :-)
-
Dzieki Powsinogo za mily komentarz i plusy :-)
-
Powieść-rzeka. I ta Góra Parkowa!!!
-
jeżeli to czasy analogów, to wiem jak to było, przecież moje fotki też pamiętają tamte czasy. Wtedy nie pstrykało się tyle fotek, szanowało się każdą klatkę filmu.
Ale i tak dzięki, czekam w takim razie na filmik. -
Iwonko, Dino, dziekuje za pierwsze komentarze i plusy :-)
Co do zdjec, to owszem, takie wowczas byly czasy, ze sie mniej zdjec robilo i to na blonie. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawe, ale ta podroz miala miejsce rowne 9 lat temu - ale ten czas szybko leci. Nasza fascynacja Ameryka Lacinska byla taka mocna, ze jezdzilismy tam w szesc kolejnych lat, pozniej nastapila dwuletnia przerwa i znow 3 kolejne lata... Faktem jest natomiast, ze z kazdej z tych wypraw mam wiecej materialow filmowych i w miare wolnego czasu bede dorzucal co ciekawsze fragmenty. Wic w tym, ze to jest ciut bardziej skomplikowana procedura niz zdjecia, bo najpierw wymagaja skompresowania, pozniej przeslania... 20-minutowy odcinek przykladowo zajmuje oryginalnie okolo 5 Gb. Ponadto trzeba go jeszcze pociac na kawalki pasujace dlugoscia do wymogow yuotube. -
Iwonko - Smok - pewnie filmiki dorzuci po zmontowaniu - Japonia chlubnym tego dowodem :)
czeka na mnie ta America Latina i ja na nią - może znajdziemy wspólnie jakieś wyjście z tego impasu.... :)))
widziałem obok Torres del Paine - zaraz tam pędzę! -
no... przejechałam właśnie całe Andy. Bardzo fajna wycieczka, tylko mi, Smoku, fotek troszkę brakuje.
Dzięki i czekam na następną wycieczkę.
pozdrawiam
mam niedosyt zdjęć